Nie macie siły, żeby po dniu spędzonym na plaży wyciskać sok z aloesu? Nie chcecie pachnieć olejem rzepakowym, ani tym bardziej- zsiadłym mlekiem? Dobra wiadomość jest taka, że zebraliśmy wszystkie tradycyjne sposoby i całą ludową mądrość i stworzyliśmy Jogurt do ciała po Opalaniu Biobaza Sun.
Zawiera naturalne proteiny z jogurtu, dobroczynne oleje roślinne ( masło shea, oliwę z oliwek, olejek z awokado) oraz aloes i ekstrakt z rumianku. A pachnie, na szczęście, bardzo przyjemnie – dzięki olejkowi z drzewa różanego. Olejek z drzewa różanego ma także właściwości kojące i nawilżające skórę.
Nie mamy dowodów, że na dworze cesarza Chin również zmagano się z problemem oparzeń słonecznych 😉 , ale zdecydowaliśmy się wykorzystać także ekstrakt z zielonej herbaty. Zielona herbata łagodzi podrażnienia skóry, a ponieważ jest również bardzo silnym antyoksydantem -zmniejsza negatywne konsekwencje promieniowania UV. P.S. Tak naprawdę chińska arystokracja raczej unikała opalenizny – jasna skóra jest w Azji symbolem wysokiego statusu społecznego i to właśnie w Chinach około 400 roku ne wynaleziono parasolki (które- jak wskazuje włoska etymologia pierwotnie miały za zadanie chroni przed słońcem). Chociaż na Zachodzie opalenizna jest symbolem udanego urlopu i chociaż macie do dyspozycji nasz jogurt do ciała o składzie bogatszym niż napar z zielonej herbaty – korzystajcie rozsądnie ze słońca. I nie zapominajcie o filtrach ochronnych!